
Kelner kiwnął głową i odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Kelner kiwnął głową i odszedł, powłócząc nogami i duszą.
W strachu zaglądaliśmy w siebie nawzajem tak głęboko, jak nie wolno było tego robić.
Zadziwiające, że czasem nie potrafimy dostrzec tego, co mamy przed nosem.
Nie można toczyć
bitew bez
odnoszenia strat.
Niektórzy pojawiają się znienacka. Mieszają, mącą w naszych sercach. A potem znikają bez pożegnań. Żadne czary, tylko nasza naiwność pozwala byle komu się oswoić.
Samotność to balsam nieoceniony dla mego skołatanego serca.
Zatrzymaj się. Nie musisz zabiegać o przychylność ludzi dookoła.
Żeby uwolnić się od bólu, wyrwałem sobie serce.
Tęsknota potrafi boleć bardziej niż lanie.
Miłość nie słucha dobrych rad, lecz idzie za głosem serca.
- Dobra, powonieniem wracać do siebie - oznajmiłem.
- Stary! Przecież ty ledwo na nogach stoisz.
- Przecież siedzę.
- To wstań.