Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność
Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność
Los człowieka często kończy się na długo przed śmiercią.
To, czego chcesz, i to, czego potrzebujesz, to dwie różne rzeczy.
Śmierć ma swoje dobre strony.
Nasze języki się zakochały w sobie szaleńczo, wzięły ślub i wyjechały do Paryża.
Byłby przystojny, gdyby nie wiedziała, co się kryje za tymi lodowatymi oczami.
Na świecie roi się od złudnych analogii i wielkanocnych jaj, zwanych możliwościami.
Dziwka jest dumna z tego, że jej wdzięki są postrachem zrzędnej cnoty i małżeńskiego łoża.
Jeśli wskutek nadmiernego jedzenia utkniesz
w drzwiach frontowych czyjegoś domku,
będziesz zmuszony pozwolić swemu
gospodarzowi używać twoich tylnych
łapek zamiast wieszaka na ręczniki.
Cóż, tak to bywa.
Nic tak nie sprzyja mądrej i rzeczowej dyskusji, jak atmosfera pieniądza.
W sprawach rozwodowych na wstręcie fizycznym można przecież zajechać dowolnie daleko.