Prawda, stojąc przed swą ogromną garderobą, wybrała buty z czarnej ...
Prawda, stojąc przed swą ogromną garderobą, wybrała buty z czarnej skóry na wysokich szpilkach – najodpowiedniejsze dla prawdy tak bezczelnej.
Metaforyczny ciężar spadł mu z alegorycznego serca.
Kto prosi, żeby mu ogolić brodę, nie gniewa się na zadrapanie.
Zadaniem artysty jest
pomóc widzowi zobaczyć to, co on widzi. A nikt nie może ci powiedzieć, co
sama widzisz. Każdy widzi inaczej.
Każda z nas jest tworem miliona chwil, tysięcy stanów umysłu i ducha.
Jeśli mnie oszukano, to dlatego, że przez krótką chwilę kochałam.
Cisza i zapomnienie to rozkoszne formy zemsty.
Chciałem się o czymś przekonać, pchała mnie chęć dowiedzenia się, przekonania się natychmiast, czy jestem jak inni wszą, czy też człowiekiem? Czy potrafię przekroczyć ów próg, czy nie? Czy jestem drżącym, nędznym stworem, czy też mam prawo...?
Nie umrzesz- zapewniłem ją- Jeszcze nie skończyłem pisać piosenki o tobie.
Szczęście to uczucie, które pochodzi z wnętrza człowieka i tylko on sam decyduje o swoim szczęściu.
Ten, który z demonami walczy,
winien uważać, by samemu
nie stać się jednym z nich.
Kiedy spoglądasz w otchłań ona również patrzy na ciebie.