
Dopiero gdy umrą dowiadują się, że żyli.
Dopiero gdy umrą dowiadują się, że żyli.
To co chcielibyśmy myśleć o sobie, rzadko pokrywa się z tym, jacy naprawdę jesteśmy.
Jeżeli zdarzyło ci się kogoś w życiu stracić, to wiesz, że czasami myśląc o takiej osobie, próbujemy sobie wyobrazić, gdzie ona akurat jest i co robi.
Trzeźwość bywa obrzydliwa.
Któregoś pięknego dnia umierasz i już.
Mój Boże, jakie wszystko jest dzisiaj dziwne. A wczoraj jeszcze żyło się zupełnie normalnie. Czy aby nocą nie zmieniono mnie w kogoś innego? Bo, prawdę mówiąc, czuję się jakoś inaczej. Ale jeśli nie jestem sobą, to w takim razie kim jestem?
Ona jest tak mądra w swej niewinności, tak niewinna w swej mądrości.
Ciesz się z obecności człowieka, z którym jesteś, a i on się będzie tobą cieszył.
Jeden znajomy młodzieniec,
który odziedziczył kilka akrów,
przyznał się, że myślałby
o prowadzeniu życia podobnego do mojego, gdyby miał środki. Nie chciałbym, aby ktokolwiek przyswajał sobie mój sposób życia z jakiegokolwiek powodu, albowiem po pierwsze, zanim się tego sposobu względnie dobrze nauczy, ja już mogę sobie znaleźć inny, po drugie zaś, pragnę, aby na świecie było jak najwięcej ludzi o własnych dążeniach. Dlatego też chciałbym, ażeby każdy z wielkim staraniem wybierał własną drogę i szedł naprzód właśnie nią, zamiast drogą ojca, matki czy sąsiada.
Tarzamy się w naszym zepsuciu, jak świnie tarzają się w błocie.
dopóki wierzę, dopóty nie zginę.