
Czasem smutku nie da się opisać - powiedziała Jessica. - ...
Czasem smutku nie da się opisać - powiedziała Jessica. - Czasem ból trwa bez końca.
Stara miłość nie rdzewieje.
Ja tam wolę być nieszczęśliwy, niż pozostawać w stanie tej fałszywej, kłamliwej szczęśliwości, w jakiej się tu żyje.
Lepszy spokój z okruchem
suchara niźli pałac łez i waśni.
Ciągle mi brakuje odwagi do życia lub samobójstwa.
-Właśnie wypiłaś łyk trucizny.
- A ty właśnie pocałowałeś swoją śmierć.
W niespodziankach najpiękniejsze jest to, że dopiero się zdarzą.
Jesteś moim ptakiem - mówię. - Jesteś moim ptakiem i pomożesz mi odlecieć.
Śmierć, pragnienie śmierci pojawia się zawsze znikąd.
Zemsta to suka, a tak sie składało, że ja również.
Cudze kłopoty są zawsze cudze, a moje są moje. Taka minimalna różnica.