
Zawsze o tym czytałem. Ludzie najpierw muszą wiele wycierpieć, nim ...
Zawsze o tym czytałem. Ludzie najpierw muszą wiele wycierpieć, nim uda im się cokolwiek osiągnąć.
Pospieszne ciosy zwykle chybiają celu.
Obie rzeczy: zarówno to, przed czym uciekasz,
jak i to, za czym wzdychasz, są w tobie.
A niewiarygodne, które stawało się faktem, nie opuściło mnie, wierzyłem w to niewiarygodne, w te zaskakujące niespodzianki, w te osłupienia. To była moja gwiazda, która towarzyszyła memu życiu chyba tylko po to, żeby przekonać się, że ciągle na nią czeka coś zadziwiającego, a ja, wciąż mając przed oczyma odblask tej gwiazdy, wierzyłem w nią coraz bardziej, a to dlatego, że kiedyś wywyższyła mnie na milionera, a teraz, kiedy zleciałem z niebios na łeb na szyję, stwierdziłem, że ta moja gwiazda lśni mocniej niż przedtem i że dopiero teraz będę mógł zajrzeć wprost do jej serca, do samego środka, i że to wszystko, co dotychczas przeżyłem, musiało osłabić moje oczy tak, żeby mogły więcej przeżyć i więcej znieść. Znaczy, żeby zobaczyć i poznać, musiałem osłabnąć. Tak to było...
W liczbie jest moc.
Wypowiedziana czy nie, myśl istnieje i ma swoją moc.
Tak długo opakowywałem się w milczenie, że trudno mi się rozpakować w słowach.
I westchnęła do letniego słońca, do palących piasków plaż Paracas i słonych pieszczot morza na swej skórze.
To, że ktoś jest moim przyjacielem, nie wyklucza, że popełnia głupstwa.
Ucieczka winnym czyni.
Życie praktyczne zawsze wydawało mi się najmniej wygodnym rodzajem samobójstwa.