Zachody słońca i wspomnienia z dzieciństwa łączy ten sam rodzaj ...
Zachody słońca i wspomnienia z dzieciństwa łączy ten sam rodzaj magii. I nie bierze się ona z ich piękna, ale z ulotności.
Czasami są tylko dwa wyjścia: dobre i złe.
On: Nie umiem bez Ciebie żyć.
Ja: W takim razie będziesz musiał umrzeć.
Wszyscy pochodzimy od diabła i wszyscy do niego wrócimy.
I chociaż ostatnio straciłem miłość, nie miałem poczucia przegranej.
Jestem ukrytą klatką w napisach końcowych.
Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego!
Chcąc mieć szczęście, trzeba oddalać myśli od nieszczęścia.
Więcej wiary, a jeśli to nie pomoże, więcej drinków.
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszce.
Potwory są istotami mitologicznymi, podobnie jak upiory, wilkołaki i kompetentni urzędnicy.