Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Idziesz albo umierasz, taki jest morał tej opowiastki.
Dzisiaj to jest teraz, a jutro to nigdy.
- Jest w nim zakochana.
- Nie, nie jest.
- Ależ tak, jest. Tylko jeszcze o tym nie wie.
Nie żałuję rzeczy, które zrobiłem źle. Żałuje dobrych rzeczy, które zrobiłem dla nieodpowiednich ludzi.
Że też ludzie nie mogą zrozumieć, że jak koniec, to koniec.
Zapomnienie było jedyną szansą ucieczki.
Nie poświęca się życia dla symboli.
Nigdy nie przechowuj niczego na specjalne okazje, każdy dzień twojego życia jest specjalną okazją.
Dlaczego stykając się z tysiącami osób zakochujemy się tylko w jednej?
Bohaterowie się nie poddają.
Pokaż mi serce nie opętane zwodniczymi marzeniami, a pokażę ci człowieka szczęśliwego.