
Depresja to więzienie, do którego mamy klucz, tylko nigdy nie ...
Depresja to więzienie, do którego mamy klucz, tylko nigdy nie chce nam się go szukać.
Ludzie mówią: "W morzu jest masa ryb"
Ja odpowiadam: "Pierdol się, ona była moim morzem".
Czasem głupota jest gorsza od złej woli.
Wolę umrzeć jutro niż żyć sto lat nie znając Ciebie.
On kupił jej sześć sukienek, a ja wskrzesiłem z martwych jej pieprzonego kota, więc kto kocha ją bardziej?
Kochać to znaczy być wrażliwym. Pokochaj cokolwiek, a twoje serce z pewnością odczuje ból, a może nawet zostanie złamane. Jeśli chcesz mieć pewność utrzymania serce w stanie nienaruszonym, nie wolno ci go ofiarować nikomu.
Otul je ostrożnie swoimi hobby i odrobiną luksusu, unikaj wszelkich komplikacji, zamknij je bezpiecznie w szkatule lub trumnie własnego egoizmu. Ale w tej szkatule - bezpieczne, w ciemności, w bezruchu, bez powietrza - ono się zmieni.
Nie będzie złamane, nie, ono stanie się nie do złamania, nieprzystępne, zatwardziałe.
Szczęście jest wtedy, gdy lubisz swoje odbicie w lustrze.
Zwykle to, czego szukamy, mamy tuż pod nosem.
Nasze życie jest takie dziwne, podróżujemy po całym świecie w pogoni za marzeniami.
Muzyka ma w sobie magię, która uspokaja dzikie bestie.
"Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tą dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."