
Kogo widzimy, kiedy widzimy samych siebie?
Kogo widzimy, kiedy widzimy samych siebie?
Zostaliśmy tylko my. Tylko nas dwoje.
- Myślisz, że jestem ładna? - usłyszałam swój głos. Przez jego twarz przemknęło coś czego nie potrafiłam nazwać.
- Nie. Nie myślę, że jesteś ładna. Jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką kiedykolwiek spotkałem.
Sztuka kamuflażu w życiu często się przydaje. Rozpadasz się w środku lecz nie pokazujesz tego wkoło by nie ranić tych, których kochasz.
Wolę poruszać się po omacku, żeby lepiej docenić mrok.
Żeby chronić siebie i to, co kochamy, walczymy jak bestie.
Powiedz, mała, kogo ja się mogę bać, jak ja sam siebie się nie boję.
Warto było cię spotkać, aby się dowiedzieć, że istnieją takie oczy jak twoje.
Świat zewnętrzny to skorupa człowieka – ja jestem swoim niebem i swoim piekłem.
Kim Pan jest? Jestem kimś wyprowadzonym z błędu.
Ile jeszcze będziesz wzbraniał się przed szczęściem które widzisz, ile jeszcze będziesz ganiał za tym z czego zwykle szydzisz.