
Wyszło szydło z worka.
Wyszło szydło z worka.
Moje serce krwawi... dość często.
Drogocenne szable daje się bohaterom, a noże cnotliwym niewiastom.
Nic nie ma lepszego smaku od śmiechu ukochanej osoby w twoich ustach.
Spacer, to kilkaset kroków, a wydaje się dookoła świata..
Jesteś tym, czym wierzysz, że jesteś.
Krew to nie zawsze najmocniejsze ogniwo.
Otworzysz książki, one otworzą Ciebie.
Kocham moje przeciwieństwo, mój negatyw, moją truciznę i najlepsze antidotum.
Wydaje ci się, że coś będzie istniało wiecznie, a jutro może się okazać, że już tego nie ma.
Ludzie mają rozrywki, które zawstydziłyby zwierzaki.