
Wyszło szydło z worka.
Wyszło szydło z worka.
Najsilniejszym wojownikiem jest ten,
kto pokonał sam siebie.
Dobry Polak poci się już przy drugiej cyfrze dziesiętnej, przy piątej dostaje gorączki, a przy siódmej zabija go apopleksja.
Trzeba zawsze iść naprzód, powtarzając "Dam sobie radę", nawet kiedy się wie na pewno, że tak nie będzie.
Nie chcę, by naszą radość zmąciły wspomnienia dawnych nieszczęść.
Nauka karmi się sama sobą.
Walka ciała z duchem to jedna z największych tragedii naszego życia.
Ty wiesz i ja też to wiem, że kiedy się kogoś pokocha wtedy cały świat staje się odrobinę ważniejszy.
Upadek wielkiego człowieka mierzy się zawsze wysokością lotu.
Nie ma lekarstwa, które wyleczyłoby z tego, czego nie leczy szczęście.
Gdy próbuje się kogoś ocenić po wyglądzie, bierze się pod uwagę tylko to, co ten ktoś pozwala zobaczyć.