Wyszło szydło z worka.
Wyszło szydło z worka.
Dopóki żyjesz, istnieje szansa.
Dno - poziom, z którego nie możesz upaść niżej, chyba że weźmiesz łopatę i zaczniesz kopać.
Jednak w życiu zwykle tak się zdarza, że kto spodziewa się nieoczekiwanego, ten dobrze na tym wychodzi.
Kiedy żyjesz z niewiernym mężczyzną, uczysz się polegać na wiernym Bogu.
(…) często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.
Kocham szarość, mrok i ciemność nocy, lubię być sam, a za najodpowiedniejsze towarzystwo uznaję własne myśli.
Kobietę otwiera się słowami.
To wielka szkoda, że musimy żyć, ale prawdziwą tragedią jest to, że mamy tylko jedno życie.
A przeszłość nie rzuca cienia na spokój i szczęście teraźniejszości.
To, że czasem potrzebujemy pomocy, nie znaczy, z jesteśmy słabi.