Miłość, która niczego nie buduje, umiera w straszliwych cierpieniach.

 Czy chodzi o to, czego naucza nauczyciel? Czy też o to, co pojmuje uczeń?

 Żadnej paniki na Titanicu.

 Człowiek pozbawiony ducha to jedynie zbiór pierwiastków.

 Bo przecież, żeby kogoś trzymać za rękę, trzeba najpierw swoją dłoń otworzyć.

 Mam taką teorię, że z wiekiem tracimy zdolność do bycia szczęśliwym.

 Zwierzyć się ludziom, znaczy coś w sobie zabić.

 A czymże jest prawdziwa męskość, jeśli nie wymieszanymi w odpowiednich proporcjach klasą i szaleństwem?

 Marzenia są niebezpieczne: parzą niczym ogień i czasami potrafią spalić.

 Nie ma nic gorszego od wątpliwości. Dlatego mówi się, że pochodzą od diabła.

 Są rzeczy, których się nie wie. I tylko się wierzy.