Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby.
Jeśli nie chcesz mojej zguby krokodyla daj mi luby.
Pije, a pić nie umie - zawyrokował. -
Bo, proszę waszmościów, picie zasadza się nie tylko na tym, by z kawalerską fantazją, lecz grzecznie zachowywać się w czasie uczty, ale by również następnego dnia fantazję mieć podobną do wczorajszej. Kto, waszmość panowie, napić się na drugi dzień po uczcie nie chce, ten kiep, słabeusz, i nic dobrego.
A mówię tu rzecz jasna, o piciu miodu, wina, naleweczki lub gorzałki,
nie wody, mleka czy komputu, którymi delektowanie się przystoi jedynie mnichom, niewiastom, dzieciom,
lub ludziom umierającym.
Człowiek bez swojej przeszłości jest martwy, jego teraźniejszość jest martwa
Człowiek ma swoje miejsce w życiu. Nie powinien pchać się tam, gdzie go nie brakuje.
Kto nie ogląda się za siebie, temu trudniej się potknąć i przewrócić
Nie ma ludzi podobnych do mnie. Jestem jedyny w swoim rodzaju.
Żyjemy długo, bardzo długo i pracowicie, w przerwach pomiędzy intensywnymi momentami największego smutku – i także największej radości, żyjemy w ekstatycznych momentach,
lecz pomiędzy nimi trwają epickie przerwy.
W życiu najwięcej jest właśnie tych przerw, które, spragnione może następnej epifanii, lękające się następnej klęski, rozpościerają się między wielkimi i rzadkimi momentami jak łagodny płaskowyż, w wysokich górach. Póki znajdujemy się na płaskowyżu nie umiemy nigdy zgadnąć, co jeszcze się wydarzy, co przyniesie następne gwałtowne uderzenie życia. Nieraz myślimy, że nic się już nie wydarzy, że smutek nigdy się nie skończy. Ale na ogół mylimy się – zawsze przychodzi następny wstrząs,
czasem też następna radość. Zawsze przychodzi
kolejny rozdział, a w nim ukryte skarby –
żyjemy w chwili i w trwaniu.
Mówi się "kocham", bo chce się odzewu.
Kto prosi, żeby mu ogolić brodę, nie gniewa się na zadrapanie.
Jedyny sposób,
żeby uwolnić się od pokusy, to jej ulec.
Strachem można zmusić człowieka do wszystkiego poza samodzielnym myśleniem.