
...śniła każdej nocy o czymś, co bezpowrotnie zostało utracone.
...śniła każdej nocy o czymś, co bezpowrotnie zostało utracone.
Jedyne, czego pragnął, to nie bać się, więc bał się przez cały czas.
O miłości się nie mówi. Miłość się wyraża. Słowem również, ale to jest tylko jedna z rozlicznych manifestacji, manifestacja słowna, i nie powiedziałbym, że najlepsza.
Ukochaj przede wszystkim siebie.
To człowiek chory, tak, jak i ty. On nie pogardzam tylko nikomu nie wierzy.
Musimy iść zanim będziemy mogli biec.
Być może nie istnieje żaden inny rodzaj intymności, mogący konkurować z dwoma spojrzeniami, które spotykają się z mocą i zdecydowaniem, i które całkiem po prostu nie godzą się na oderwanie od siebie.
Wyłazić nieumarłe ścierwa-rykną.- Łowcy wampirów po was przyszli!
Przez kilka kolejnych dni odkrywam, dlaczego za symbol miłości uznaje się serce. Naukowo rzecz biorąc, kocha się przecież mózgiem.
A jednak nikt nie rysuje pofalowanych półkul mózgowych, gdy jest zakochany. Teraz wiem dlaczego. Bo gdy się cierpi z miłości, naprawdę boli w klatce piersiowej.
To jest prawdziwy, fizyczny ból.
Albo może raczej okropny ciężar.
"Myślenie boli, ale można się przyzwyczaić"
Im mniej człowiek wie, tym łatwiej mu żyć. Wiedza daje wolność, ale unieszczęśliwia.