
Pewnie, że na świecie jest dużo zła, ale najbardziej boli ...
Pewnie, że na świecie jest dużo zła, ale najbardziej boli to, co najbliżej.
Ironia życia leży w tym, że żyję się do przodu, a rozumie do tyłu.
Ból i wspomnienia wystarczały, żeby infekować na wieki.
Kamień, który się toczy, nie obrasta mchem.
Jeżeli ktoś Cię mocno zranił, a Ty dałaś tej osobie drugą, trzecią, czwartą... szansę, urwał Wam się kontakt, a ta osoba po dość długim czasie przypomniała sobie o Tobie - daj spokój. Nie odpisuj, nie odbieraj, nic na tą osobę nie mów złego - przecież kiedyś była dla Ciebie najważniejsza, trochę szacunku (...) a w momencie przypadkowego spotkania, uśmiechnij się, pomachaj, bądź miły i nic więcej.
To co osiąga się bez bólu, jest nic nie warte. To co łatwo osiągalne jest bez znaczenia.
Sądzić innego można miarą własnego doświadczenia.
"Niby nic, ale całe to popołudnie było dla mnie niezwykłe. Niby nic, a ten czas był zaczarowany, wręcz baśniowy."
Nienawiść zżera, paraliżuje i przeszkadza żyć.
To, że się jest przeciwko złu, nie czyni nas dobrymi.
Ale młodość uśmiecha się bez powodu. To właśnie stanowi główny jej urok.