(...) a potem przyszła cisza, wielka cisza i zrozumiałem, że ...
(...) a potem przyszła cisza, wielka cisza i zrozumiałem, że to w niej jest ukryte szczęście, za którym ludzie tak gonią
Kiedy masz tylko dwa wyjścia i żadne ci się nie podoba, szukaj trzeciego.
[...] miało być dobrze, jest jak zwykle.
Pierwsza miłość to taka słodka udręka.
Żyjemy w czasach gdzie wrażliwość to choroba psychiczna ...
Rzeczy martwe nie zawsze takimi pozostają.
Wspomnij mnie, choćby gdzieś w ciszy i potajemnie. Nie pozwól mi odejść.
Jestem wszystkim, co masz.
Posępne miejsca wymagają radości, nie powagi.
Nigdy nie wiadomo, co umocni poczucie naszej wartości. Najlepiej, jeśli jest to coś, co w zamierzeniu miało nam zniszczyć samopoczucie.
Bo cokolwiek usłyszysz, twoja paranoja użyje tego przeciwko tobie.