Wiara to rozum, który stał się odważny, a nie przeciwieństwo ...
Wiara to rozum, który stał się odważny, a nie przeciwieństwo rozumu.
Jestem powołana do macierzyństwa.
Pożądasz nie tego, co widzisz, lecz tego, co sobie wyobrażasz.
Całuję Cię, jeżeli tak można nazwać - ten akt chorej, głodnej i bezsilnej wyobraźni.
Idąc prosto przed siebie, nie można zajść daleko.
- Ja chcę być lekarzem.
- Taki wstyd w rodzinie! A ja marzyłam, że będzie artystą. Kiedy nosiłam go jeszcze w łonie, biegałam po lesie nago, śpiewając Bacha. Wszystko na nic.
- Widocznie mama fałszowała.
Szli obok siebie - dwa niezależne kontynenty doświadczeń i uczuć - niezdolni się porozumieć.
Nie sposób odwołać przykrych słów, choćby się ich potem żałowało.
Cierpienie - powiedziała. - Zło czynione przez ciebie i zło wobec ciebie.
Kiedy pali się za sobą mosty, najważniejsze jest, by nie stać na nich, rzucając zapałkę.
Nauczcie się kochać to,
co prawdziwe, dobre i piękne.