Gdziekolwiek byśmy szli, idziemy ku śmierci.
Gdziekolwiek byśmy szli, idziemy ku śmierci.
Samotność to żałosny, zgorzkniały towarzysz.
Taka jest właśnie przeszłość: unosi się, potem osiada i gromadzi warstwami. Jeśli się straci czujność, pogrzebie cię.
Jeśli muszę i wybrać będę mógł jak odejść,
to- przecież dobrze o tym wiesz,
Chciałbym umrzeć przy Tobie.
Kiedy czytasz -
jesteś tam, gdzie chcesz.
Koniec dotyczy wczoraj,a nie jutra
Kobiety potrafią być takimi
fajnymi przyjaciółmi.
Uciekać mogą tylko Ci, którzy mają dokąd wracać
Czy "wszyscy" to również ja?
Źle być pijanym w samotności.
Poza tym jest na świecie taki rodzaj smutku,
którego nie można wyrazić łzami. Nie można
go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać
żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca
jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.