
Aby móc żyć, aby żałować i aby zrozumieć, potrzebne mi ...
Aby móc żyć, aby żałować i aby zrozumieć, potrzebne mi były sny.
Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas gdy nasze skrzydła zapomniały jak latać.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą, jak kelnerzy w restauracjach, zauważyliście?
„Koniec miłości nie daje o sobie zapomnieć. Nawiedza snami. Nawiedza ciszą. Nawiedzani przez upiory, stajemy się jak one. Życie dopływa. Słabnie tętno. Nic cię nie rusza. Niektórzy to aprobują i twierdzą, że to leczy. To wcale nie leczy. Martwe ciało nie czuje bólu.”
To, co złe, nigdy samo
nie mija. I to nie jest
niczyja wina.
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić...
Chodź ze mną albo zabiję każdego, kogo kochasz.
Kiedy wyczerpało się wszystkie możliwości, co zostaje? - Niemożliwość.
Stale wypatrywała znaków od losu, które wskazałyby jej właściwą drogę, i bojąc się popełnienia błędu, nie robiła nic.
Trudniej jest być miękkim niż twardym. Mogłoby mnie skrzywdzić coś oprócz mnie.
Nadzieja, ten ptak w klatce, który nigdy nie umiera, wyrwała się na wolność.