
Każdy nosi piekło w sobie. I każdy może z niego ...
Każdy nosi piekło w sobie. I każdy może z niego wyfrunąć.
Cisza jest najgłośniejsza.
Szczęśliwym czas szybko leci.
Kobiety bez towarzystwa mężczyzn więdną, a mężczyźni bez kobiet głupieją.
Nadzieja jest czasem tak wielka, że nie można jej znieść.
Nieważne jest miejsce, ale człowiek. Zrób coś ze sobą nie z miejscem.
Bunt napotyka nieustanne zło, z którego musimy czerpać siły nowego zrywu. Człowiek może opanować w sobie wszystko, co może być opanowane, naprawić w świecie wszystko, co może być naprawione. Po czym dzieci będą nadal umierały niesprawiedliwie, nawet w doskonałym społeczeństwie. Przy największym wysiłku człowiek może zmierzać jedynie do arytmetycznego zmniejszenia cierpień świata. Ale niesprawiedliwość i cierpienie będą wciąż istniały, choćby najbardziej ograniczone, i nie przestaną być zgorszeniem. Dlaczego? Dymitra Karamazowa będzie rozlegało się nadal; sztuka i bunt umrą z ostatnim człowiekiem.
Jeśli opóźniamy dzień zbiorów, owoce gniją. Problemy odłożone na potem nie przestają rosnąć.
Zdarza się, że wyznanie prawdy nie jest najlepszym pomysłem.
Przyjaciele przychodzą i odchodzą ale rodzina zostaje.
Kto elektroniką wojuje, ten od elektroniki ginie.