
Życie to nie albo-albo. Życie się stopniuje.
Życie to nie albo-albo. Życie się stopniuje.
Wszechświat jest bardzo wielki. Starczy w nim miejsca na całą masą ludzi, z których każdy będzie miał rację, chociaż nie zgodzi się z żadnym innym.
Gra się takimi kartami, jakie się ma, nawet jeśli są kiepskie.
Byli przyjaciółmi i kochankami, zdradzali się i zakochiwali. Był ich w środku cały tłum.
Kiedy wyczerpało się wszystkie możliwości, co zostaje? - Niemożliwość.
Lecz kogo jedni zwą zdrajcą, inni wkrótce nazwać mogą swoim władcą.
Ludzie stale szukają skróconych dróg do szczęścia. Nie ma skróconych dróg.
Niebo człowiek widzi, las może przepatrzeć, ale prawdziwej rzeki nigdy się nie przejrzy. Do prawdziwej rzeki zagląda się jedynie wędką.
I czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
Nie ma nic tragiczniejszego aniżeli spotkać kogoś wyczerpanego, zagubionego w labiryncie życia...
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,
cierpień lub biedy,
tak jak okręt potrzebuje balastu,
by płynąć prosto i równo.