Trzeba coś zniszczyć, żeby zacząć od nowa.
Trzeba coś zniszczyć, żeby zacząć od nowa.
I coraz większa była/nad moim dniem wieczność.
Nawet z nugatem można osiągnąć moment całkowitej perfekcji.
Młodość to kapryśna kochanka.
Zaczynamy ją rozumieć i doceniać dopiero wtedy, gdy odchodzi z innym, by nigdy nie wrócić.
-Co to jest? - spytałam, krztusząc się.
Wiktoria odparła:
-Wódka.
Spojrzałam w swoje naczynie.
-Na pewno nie. Piłam już wódkę.
-Nie piłaś rosyjskiej.
Potęga współczucia jest wielka.
Od czasu do czasu trzeba spojrzeć na świat oczami kogoś innego. Podobno wtedy, zaczyna się dostrzegać tajemnicę świata i człowieka.
Świat nie jest sprawiedliwy i nic nie potrafi złagodzić owej niesprawiedliwości.
Cała mądrość nie mieści się w jednej głowie.
Życie to tylko seria zdarzeń.
Oddycha się tu melancholią bardzo szczególną, melancholią krańców świata.