
To nie gra jest groźna, ale obsesja, która się wiąże ...
To nie gra jest groźna, ale obsesja, która się wiąże z graniem.
Zdrowe społeczeństwo krzyczy, że trzeba się wyróżniać w tłumie, aby odnieść sukces, a potem jednym tchem dodaje, że każdy, kto nie lubi hamburgerów, jest „oszołomem”.
To, co widzisz, co czujesz, wszystko jest w Twojej głowie.
Podróż w przeszłość jest jak wybicie dziury w podłodze płonącego domu i pozwolenie szalejącym na dole płomieniom rozprzestrzenić się na wyższych piętrach w teraźniejszości.
I popatrz - ledwie poznaliśmy się, już życie knuło, co mogło, żeby nas poróżnić.
Pójdę z Tobą nawet Ścieżką Umarłych i wszędzie, gdzie poprowadzisz.
Bóg siedzi w niebie i śmieje się z ludzi, że w niego nie wierzą.
Nigdy nie wiesz, kto poszerzy Twoje źrenice i nasyci barwą tęczówki.
Czyj nasiew tego plon.
Najbardziej przeraża mnie to, że ciebie nie ma, a ja nadal muszę oddychać.
Wklepiemy im i tyle.
– Jesteś nadmiernie agresywny – wytknął mu kozak.
– Wcale nie jestem agresywny – obraził się egzorcysta – Ja tylko czasem po prostu mam ochotę komuś przypierdolić.