
Zegarek zawsze zawijałem w szalik, bo nienawidziłem tykania sekundnika.
Zegarek zawsze zawijałem w szalik, bo nienawidziłem tykania sekundnika.
Poza tym na świecie jest niewiele istot groźniejszych od kobiety.
Istnieją marzenia,
które nawiedzają nas
tuż po przebudzeniu.
To one sprawiają,
że warto żyć.
Witaj i żegnaj na zawsze, mój bracie.
To właśnie bowiem poczucie zagrożenia, fakt, że je dostrzegasz, jest siłą, która Cię prowadzi.
Miałem wrażenie, że Bóg i Jezus trzymali kciuki, żebym nadstawił drugi policzek.
Szukamy cierpienia tam, gdzie znaleźlibyśmy największą radość, bo wydaje nam się, że nie zasługujemy na szczęście.
Ale kiedy śmierć jest wszystkim, co ci zostało, to smutne, nieważne, jak się ją przedstawi.
Nie ma niczego czego nie potrafiłabyś zdobyć, jeśli tylko uwierzysz w siebie.
Planowanie tym różni się od marzenia, czym marsz od tańca.
Płakać trzeba w spokoju.
Tylko wtedy ma się z tego radość.