Ryba psuje się od głowy, a człowiek od serca.
Ryba psuje się od głowy,
a człowiek od serca.
Nikt nie zobaczy jej łez przez serce płynących i nikt nie usłyszy skargi z warg zaciśniętych głucho.
I nie wierzę, że nie żyjesz.
Musisz żyć, skoro wciąż cię czuję.
Walkę kończy śmierć, każda inna rzecz walkę jedynie przerywa.
Nie jednemu psu Burek na imię.
Czasami wydaje się, że wszechświat chce zwrócić na siebie uwagę.
Strąć Boga z piedestału, a zajmiesz jego miejsce.
Walka ciała z duchem to jedna z największych tragedii naszego życia.
Możesz być po prostu sobą i to jest największa wartość jaką masz w życiu.
-Gwiazdy - wymamrotała Łowczyni. - Nie widzę gwiazd.
Jeden krok rozpoczyna tysiąc-milową podróż.