Ryba psuje się od głowy, a człowiek od serca.
Ryba psuje się od głowy,
a człowiek od serca.
Gdzie dziś są przyjaciele,
co tu byli obok mnie?
Trzeba żyć, nie wolno poddawać się.
Dobrze, że krwawiące ludzkie serce to tylko metafora, bo inaczej nasza planeta ociekałaby czerwienią.
Słuchaj, ktoś kto mnie pragnie musi mi mówić prawdę...
Kogo Pan Bóg kocha, temu krzyżyk daje.
Wkroczyła w jego życie i do jego serca, jakby tam właśnie było jej miejsce. I wtedy pomyślał, że - cholera - tak właśnie jest.
Kocham Cię teraz to za mało...
Czasami najtrudniej jest uwierzyć w prawdę.
Pragnę kieszeni pełnej znaków przestankowych,
aby zakończyć nimi myśli,
które wtłoczyłeś mi do głowy.
Nie mam nic przeciwko mojemu zniewoleniu, ale ta zwierzęca skóra i otoczenie mojej klatki jest, niestety, dość odpychające.
Łabędź-burżuazyjny ptak,a głupi jak cholera.