
Metafizyczny stan, który jest brzemieniem i darem służących - niewidzialność.
Metafizyczny stan, który jest brzemieniem i darem służących - niewidzialność.
Ja też lubiłem się pieprzyć, ale nie robiłem z tego religii. Zbyt wiele jest w tym śmieszności i tragizmu. Ludzie nie za bardzo wiedzą, jak sobie z tym poradzić. Czynią więc z seksu zabawkę. Zabawkę, która ich niszczy.
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.
Nie mam nic przeciwko mojemu zniewoleniu, ale ta zwierzęca skóra i otoczenie mojej klatki jest, niestety, dość odpychające.
Trzeba mieć dla kogo żyć. Reszta jest milczeniem.
Za wszystkie głupstwa królów płacą ich narody.
— Kochasz mnie, więc mnie zabijasz?
— Kocham cię i to mnie zabija.
Ciemność to tylko brak światła.
- Nic nie szkodzi - odparłam.
Ale szkodziło, jak wszystko, czego nie mogłam ani wytrzymać, ani zmienić.
Pechowcy zawsze przegrywają z powodu własnych błędów, a nie przez przeciwników.
Z trudem przypominam sobie me ponure życie nim cię poznałem.