Jeśli przez dziesiątki lat nie wolno mówić prawdy - zasklepiają ...
Jeśli przez dziesiątki lat nie wolno mówić prawdy - zasklepiają się ludzkie mózgi
i trudniej zrozumieć rodaka niż Marsjanina.
Dom jest tam gdzie cię rozumieją.
Powiesz komuś, że nie żyjesz, a patrzą na Ciebie jakby zobaczyli ducha.
Spróbowałam sobie odpowiedzieć, czy te sesje rzeczywiście cokolwiek mi pomogły. Roiło się we mnie
od pytań, na które nie było odpowiedzi.
Chciałam z kimś pogadać.Ale nikogo takiego nie miałam. Jedną z najważniejszych reguł tego ośrodka był zakaz nawiązywania przyjaźni. A jak człowiek chciał porozmawiać o swoich problemach, to mu od razu aplikowali dodatkową sesję. Zdałam sobie sprawę,
że w czasie całego pobytu tutaj nie miałam okazji
tak naprawdę z kimś pogadać.
Można mieć wiele hobby i nie ważne co byś robił, zawsze znajdą się osoby którym nie pasuje to co sprawia, że choć na 10 sekund zapominasz o problemach, zawsze znajdzie się ktoś kto skrytykuję twoje życie chociaż on sam nie ma pojęcia przez co przeszedłeś lub przechodzisz..
Jesteś niesłychanie odważna.
Z początku właśnie to w tobie podziwiałem. Teraz mnie to przeraża.
Gdy umysł jest spokojny i zajęty pozytywnymi myślami, ciału trudniej jest zachorować.
Ludzie, których kocha się z całego serca, nigdy się nie starzeją.
W życiu nie można mieć starych rzeczy,
w życiu można mieć tylko rzeczy nowe. Pragnienie jakiegokolwiek powrotu jest niemożliwe i gdybyśmy ten powrót wymyślili i zapisali na papierze, to także musimy się zawieść, bo powrót na papierze jest tylko wyborem fragmentów, poszczególnych słów, poszczególnych barw i poszczególnych kawałków uczucia. Cały prąd tamtego czasu minął bezpowrotnie.
Wspomnienia są jak muchy, można je odganiać, ale nic ich nie powstrzyma przed powrotem.
Nie jestem nieszczęśliwy. Tylko ludzie
pozbawieni celu się nieszczęśliwi.
Ja mam cel.