
[...] Daj komuś rybę i do końca dnia nie będzie ...
[...] Daj komuś rybę i do końca dnia nie będzie chodził głodny. Daj mu wędkę i będziesz miał konkurencję [...]
Bo skoro świat istnieje, granice nieprawdopodobieństwa i tak już zostały przekroczone.
,Pewnego dnia przyjdę do domu, będę rozmyślać nad sobą, użalać się. Przypomnę sobie o tobie i napiszę list oznaczony czerwonym serduszkiem będzie w nim napisane dlaczego to zrobiłam i jak cię mocno kochałam.koperta z serduszkiem będzie leżała na łóżku a obok niego czarna koperta dla rodziców napisze w nim jak bardzo ich kochałam i słowo przepraszam. Zostawię wszystko, pójdę do łazienki z poduszką, mówiąc rodzicą że idę się kąpać, wejdę do wanny, wezmę z kieszeni żyletkę i tabletki, zażyję tabletek i się potnę, zostanę już sama bez żadnych problemów, bez smutku, a na poduszce napis przepraszam z krwi..."
[...] miało być dobrze, jest jak zwykle.
Bowiem lepiej być władcą w piekle, niż sługą w Niebiosach.
Cofnąć czas? Po co? Jak coś ma się zepsuć to i tak zepsuje.
Nie chcę stracić ani jednego dnia bez ciebie.
Chorujemy przed śmiercią po to, byśmy mogli odwyknąć od własnego ciała.
Jeśli bardzo czegoś pragnie,zawsze jest nadzieja.
To moja obsesja. (...) A człowiek powinien płacić za swoje obsesje.
Sztuka trwa i także Ty możesz dopisać wers.