
Sądzę, że przemowy zabijają miłość.
Sądzę, że przemowy zabijają miłość.
Tak już jest z marzeniami, życie podcina im skrzydła.
Budząc się rano, pomyśl jaki to wspaniały skarb żyć, oddychać i móc się radować.
Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija. Ale to niedokładnie tak. To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i westchnienie: dzięki ci, Boże. Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.
Najlepiej się temu nie dać. Pozbierać się jest dziesięć razy trudniej, niż rozsypać.
Nadzieja może człowieka popchnąć do straszliwych rzeczy.
Często ból niszczy,czyni zgorzkniałym,sprawia,że odrzucamy to,co inni,obdarzeni hojnie przez los,zdołali stworzyć,stając się sławni;szczególnie ból,taki jak owo upośledzenie,zmuszający do przebywania w cieniu,nie pozwala się cieszyć blaskiem będącym udziałem innych.
Kurwa mać, żyje się tylko raz, więc trzeba żyć z fasonem.
Wszystko ma swoją ciemną stronę.
Właśnie dlatego życie jest ciekawe.
Dziesięć tysięcy marzeń zamkniętych w grobowcach ich zwęglonych serc.
Chwila za chwilą, [...] a na to, by życie się z tego złożyło, życie całe się czeka.