Na chwilę czas przestał istnieć. Była tylko przestrzeń między jednym ...
Na chwilę czas przestał istnieć. Była tylko przestrzeń między jednym uwolnionym oddechem a kolejnym.
Nie przyrzekaj, jeśli nie potrafisz dochować wierności swym słowom.
Gdybym mógł Cię teraz gdzieś zabrać, zabrałbym Cię tam, gdzie każdy twój uśmiech to nowy wschód Słońca, na każde twoje słowo odpowiada chór słowików, a każda twoja łza to cały wodospad. To się dzieje w moim sercu...
Tarzamy się w naszym zepsuciu, jak świnie tarzają się w błocie.
Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność
Bo wiem, że by złączyć dwoje ludzi, samo przeznaczenie nie wystarczy. Trzeba czegoś więcej niż przeznaczenie.
Ludzie odpoczywają także, kiedy nie są zmęczeni. Zmęczenie bywa kulturowe, nie fizyczne.
Przychodzi taka pora, kiedy nie żądasz niczego. Ani ust, ani uśmiechu, ani miękkich ramion, ani oddechu jej obecności. Wystarcza, że Ona jest…
-Pięć-powiedziała. -Pięć?-powtórzył Gabriel ze zdziwieniem. -Moja ocena. Pańskie umiejętności i technika może wymagają pracy, ale z pewnością ma pan wrodzony talent. Potrzeba panu jedynie praktyki. -A pani chętnie zostanie moją nauczycielką? -Byłabym obrażona, gdyby pan wybrał kogoś innego-odparła Cecily i przysunęła się do niego po następny pocałunek.
W końcu wszystkie uczucia i wszystkie myśli prowadzą do złudzeń.
Za kilka dni, któż o tym wie, może się zdarzy coś co nie zdarzyło się.