
Ufałeś jej, a ona cię zdradziła. Po czymś takim długo ...
Ufałeś jej, a ona cię zdradziła. Po czymś takim długo się liże rany.
Kiedy przeciskałem się między ludźmi, stali, uprawiając grę w ciszę
Z chorobą jest tak jak ze śmiercią.
Jest faktem. Nie jest żadną karą.
Nim zacznę biegać, muszę nauczyć się chodzić.
Przyjaciel to człowiek, do którego dzwonię po wielu miesiącach milczenia, a nie pyta: dlaczego się nie odzywałaś, tylko mówi: cieszę się, że właśnie dziś słyszę Twój głos.
I gdy tak myślę, to tak rozpaczliwie tęsknię za Tobą, że chce mi się płakać. I nie jestem pewien, czy z tego smutku, że tak tęsknię, czy z tej radości, że mogę tęsknić.
Nie ma tylko jednej prawdy i nie ma tylko jednej uczciwości.
"Nie" ma złą sławę, jako wyraz egoizmu, skąpstwa, podłości. Kiedy mówimy "tak", czujemy się hojni, wielkoduszni i taktowni.
Chodzę spać sama i sama się budzę. Dużo spaceruję. Pracuję, dopóki nie zacznę padać ze zmęczenia. Obserwuję, jak wiatr bawi się śmieciami, które przez cała zimę leżały ukryte pod śniegiem. Wszystko wydaje się bardzo proste, dopóki nie zaczynasz się nad tym zastanawiać. Dlaczego nieobecność tak bardzo potęguje miłość?
Gdybyśmy byli tak mądrzy,
by wsłuchać się w ciszę!
Lecz wciąż jesteśmy ludźmi
i nie potrafimy nawet
słuchać własnych rozmów.
Są rozczarowania przynoszące zaszczyt tym, którzy są ich przyczyną.