Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie ...
Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu.
Ktoś przejął stery i skierował moje życie na skraj przepaści.
"– Czy opuścił Cię kiedyś ktoś, kogo kochałaś?
– Owszem. Zawsze ktoś kogoś opuszcza. Czasem ten drugi cię ubiegnie.
– I co wtedy zrobiłaś?
– Wszystko. Wszystko, ale to nic nie pomogło. Byłam strasznie nieszczęśliwa.
– Długo?
– Tydzień.
– To niedługo.
– Cała wieczność, jeśli się jest naprawdę nieszczęśliwym. Każda cząstka mojej istoty tak była nieszczęśliwa, że kiedy tydzień minął, wszystko się wyczerpało. Moje włosy były nieszczęśliwe, skóra, łóżko, nawet suknie. Nieszczęście wypełniło mnie tak całkowicie, że nic poza nim nie istniało. A kiedy nic już nie istnieje, nieszczęście przestaje być nieszczęściem, bo nie ma go z czym porównać. I wtedy następuje kompletne wyczerpanie. I wtedy to mija.
Powoli zaczyna się żyć na nowo."
Wszystko bowiem, dobre czy złe, kiedyś się kończy.
"Pamiętam jej uśmiech (...) nieskazitelny, jak ciało jej gładkie i ciarki na skórze po zimnej kąpieli, jak dreszcz podniecenia, gdy ukradkiem me wargi przywierały do jej szyi..."
Polacy mają wszelkie przymioty oprócz zmysłu politycznego.
Pojawiła się, zbałamuciła chłopaka, ukradła plastikowe torby i wyłamała drzwi podczas ucieczki- napisałaby policja w liście gończym.
Prawdopodobnie spróbuje odbić
rodziców z wiezienia.
Tylko dzieci mówią całą prawdę. Dlatego właśnie są dziećmi.
O miłości nie należy mówić ani pisać, trzeba ją przeżywać.
Samotnemu cały świat pustynią.
Miał wrażenie, że tym gestem przedarła się przez jego żebra i połaskotała go w samo serce.