W Niebie, brakuje wszystkich interesujących ludzi.

 Powiadają, że nie uda ci się zaprzyjaźnić z sokołem, jeśli sam nim nie jesteś: samotnym, przelotnie tylko goszczącym na tej ziemi, pozbawionym przyjaciół i potrzeby ich posiadania. Sokół nie spłaca moralnych długów.

 Wszystko co powstaje przemija i przez to nie warte nadmiernej uwagi.

 Urodzić się znaczy to samo, co dostać w prezencie cały świat.

 Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.

 Do miasta gdzie człowiek jest mniejszy, lepiej osadzony w ludziach i podobniejszy do ludzi.

 Przeżyj życie naprawdę, a nie tylko na niby, zatracając się w żalach, co by było gdyby...

 Czary są mieczem bez rękojeści. Nie da się nimi bezpiecznie władać.

 W ostateczności wszystko sprowadza się do czerni i bieli – do dychotomii: dobro i zło.

 Aniele światłości, aniele w niebiosach, czuwaj nade mną tej nocy. Czuwaj nad wszystkimi, których kocham.

 Nie musimy stale stawiać wszystkiego na jedną kartę.