
Gdyby nie było książek, już dawno bym umarła.
Gdyby nie było książek, już dawno bym umarła.
Jeśli mniemasz, że pojąłeś za żonę stworzenie obdarzone rozsądkiem, srodze się myliłeś, mój przyjacielu.
Jeżeli czegoś nie wolno, a bardzo się chce, to można.
Żyłam na krawędzi, mając świadomość, że kiedy nadejdzie czas, runę w przepaść.
Po prostu musimy się nauczyć korzystać z tego, co przynosi życie.
Powiesił się ze strachu przed śmiercią.
Koniec i bomba, a kto czytał ten trąba!
Tego bólu nie da się opisać. Fizyczny... duchowy... metafizyczny... jest wszędzie, wsącza się do mego szpiku.
Nie trzeba pytać dlaczego. Zło po prostu istnieje.
Beznadzieja. Nie da się zasnąć. A najgorsze to próbować spać na siłę.
Bo choćby nawet cały świat rzucał
w ciebie kamieniami, to jeżeli mama
stoi po twojej stronie, nic ci się nie stanie.