
Przyszłości się nie pragnie: zasługuje się na nią.
Przyszłości się nie pragnie: zasługuje się na nią.
Samobójcy jawią się nam jako obciążeni poczuciem winy za indywidualizację, jako owe dusze, które za cel życia uważają już nie doskonalenie się i kształtowanie samych siebie, lecz unicestwienie się, powrót do matki, do Boga,
do wszechświata. Natury takie są w większości zupełnie niezdolne do popełnienia prawdziwego samobójstwa, ponieważ pojęły dogłębnie tkwiący w nim grzech. Dla nas są jednak samobójcami, gdyż w śmierci, a nie w życiu widzą wybawiciela, są gotowi usunąć się i poświęcić, zgasnąć i wrócić do początku.
Złość prowadzi do grobu.
Bo o marzenia, choć z początku wydają się nieosiągalne, trzeba walczyć.
Nie muszę pytać o strach. Znam strach.Strach to uczucie, które odrzuca i wyklucza zmianę.
Chroń ją, Boże. Ja zajmę się resztą.
Na całe moje szczęście jestem cholernym Szatanem i mogę zmienić moje cholerne zdanie!
Kot z sumieniem to... to jak świnka morska - ani świnka, ani morska...
Nie wiem. Tylu rzeczy w życiu się nie dowiemy.
Są miejsca, z których się nie wraca. Są szkody, których się nie naprawi.
Zwycięstwo jest tym samym, co oddychanie.