Nie to, żebym popierał kłamstwo. Po prostu w niektórych sytuacjach ...
Nie to, żebym popierał kłamstwo. Po prostu w niektórych sytuacjach jest o wiele prostszym rozwiązaniem.
Dzień, kiedy człowiek przestaje doceniać niemądre drobiazgi, jest dniem, w którym zmienia się w zasuszonego dupka. I nikt nie odbiera jego telefonów.
Po raz pierwszy od wielu lat miałem niemądrą ochotę zapłakać, gdyż poczułem, jak bardzo byłem znienawidzony przez wszystkich zgromadzonych tu ludzi.
Ludzi nie da się do końca zrozumieć, można tylko na bieżąco reagować na ich zachowanie.
Chciałem, żeby całowała mnie tak jak ja ją – chciwie, zachłannie, jak człowiek głodny, nienasycony [...]. Chciałem, by oddawała mi każdy pocałunek, ale też każde muśnięcie ust, oddech przy szyi i każde przytulenie. Od pewnego czasu miałem jednak wrażenie, że oddaje mi coraz mniej, czasami byłem wręcz pewien, że jest już najbardziej zadłużoną dziewczyną na świecie.
Jeśli chodzi o twój dotyk, to jestem niczym umierający z głodu człowiek na bankiecie.
Czar, doskonałość, symetria jak w greckiej rzeźbie.
Prawo nie może być prawem, jeśli nie ma za sobą siły przymusu.
Kiedy ludzie są wobec ciebie podejrzliwi, sam stajesz się podejrzliwy wobec nich.
Jego seksowny uśmiech zwiastował kłopoty, ale uznałam, że nie wszystkie kłopoty są złe.
Nadzieja lekka i ulotna - zamieszkała w mej duszy.