
Pójdę z nim, choćby się na księżyc zechciał wdrapywać.
Pójdę z nim, choćby się na księżyc zechciał wdrapywać.
Jeśli pozostanę sobą i nie zapomnę,kim jestem,wszystko będzie dobrze.
Kto chce, szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu.
Nie zależy brać za pewnik czegoś, co jest tylko prawie pewne...
Trzeba pocałować wiele żab, nim trafi się na księcia.
Smutna dziewczyna podchodzi do swojego chłopaka ze sztucznym uśmiechem i mówi:
-Spójrz mi w oczy. W jakim jestem nastroju? Tylko dobrze się przypatrz.
Chłopak patrzy chwilę i mówi:
-Jesteś szczęśliwa.
-Koniec z nami.
-Dlaczego?
-Bo nie potrafiłeś wyczytać ze mnie czy coś się stało, a to znaczy że wogóle mnie nie znasz.
Twarz jak uśmiechnięta, nieruchoma maska. Co dzieje się pod tą maską – to nasza sprawa.
Wyobraźnia, nie iteligencja czyni nas ludźmi.
Zrozum, takie pojęcia abstrakcyjne, jak wiara, bóg, moralność, dusza, nie dają się w ogóle ujednoznacznić w obrębie kalkulatora.
Pozory nic nie znaczą. Liczy się to, co we wnętrzu. Magia zawarta w samej istocie rzeczy.
Nie mów mi, że niebo jest granicą, skoro są ślady stóp na księżycu.