Kiedy wychodzę na ulicę, pierwsze, co mi przychodzi do głowy, ...
Kiedy wychodzę na ulicę, pierwsze, co mi przychodzi do głowy, to – eksterminacja.
Trzeba w ogóle mieć serce, żeby można je było złamać.
Odszukajmy Jego ślady w naszych sercach i pójdźmy za Nim
Ciężko jest być młodym. Są takie rzeczy, na które nawet myślenie nie poradzi.
W obliczy wieczności, któż potrafi oceniać chwile?
A widzieć, to wierzyć...
Wszystko bowiem, dobre czy złe, kiedyś się kończy.
Większość ludzi używa głowy nie do myślenia, lecz do potakiwania.
Przysięgnij, że na zawsze.
[...] bałem się pogryzienia przez chorą na wściekliznę rzeczywistość, strzaskania iluzji, romantyzmu utopionego w ostatnich złotówkach, dylematach - cola czy chleb.
Zobaczyłeś mnie, zanim ja zauważyłam ciebie.