
Nic. Nic nie widziałem i niczego nie czułem. Jedynie... pustkę, ...
Nic. Nic nie widziałem i niczego nie czułem. Jedynie... pustkę, brak koloru, brak czasu. Nicość. Nie wierzyłem, że kiedykolwiek byłem i miałem jakiś kształt.
Przyjaciół wybierasz sobie sam. Prawdziwych przyjaciół wybiera czas.
Starzeję się, przedwcześnie jak
winogrono zmieniające się w rodzynek na przyspieszonym filmie.
Bóg byłby przerażony niektórymi aktami, dokonywanymi w Jego imieniu.
To, czego się boję, jest niczym w porównaniu z tym, na co czekam.
Są sny, drzemki i koszmary. Koszmary, z których nie można się obudzić
— Kochasz mnie, więc mnie zabijasz?
— Kocham cię i to mnie zabija.
Dorosnąć znaczy okrzepnąć, zyskać równowagę, zdolność kontemplacji.
Człowiek, który wie, że milczy, który wie, że kocha, nie wie, ani co to jest milczenie, ani co to jest miłość
Tak, człowiek jest śmiertelny, ale to jeszcze pół biedy. Najgorsze, że to, iż jest śmiertelny, okazuje się niespodziewanie, w tym właśnie sęk!
Często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze.