Kochałem ją. Boże, strasznie ją kochałem. Nie mogłem uwierzyć, że ...
Kochałem ją. Boże, strasznie ją kochałem. Nie mogłem uwierzyć, że dotarłem tak daleko, nie mówiąc jej o tym. Byłem idiotą, ale byłem piekielnie szczęśliwym idiotą.
Wolę być samotnym wilkiem, niż płaszczącym się psem.
A potem zacznę żonglować śnieżkami w piekle.
Jeżeli zdarzyło ci się kogoś w życiu stracić, to wiesz, że czasami myśląc o takiej osobie, próbujemy sobie wyobrazić, gdzie ona akurat jest i co robi.
Miałam ochotę złamać wszystkie kości w swoim ciele, żeby się trochę rozluźnić.
Przyjaźnie które wymagają wysiłku,mogą być najcenniejsze.
Zaprosiłam do siebie dziewczynę mojego chłopaka!
A może prawdziwą
wolnością jest
święty spokój.
Istna wariatka ze mnie. Ale cóż na to poradzę! Sądzę, że wyleczy mnie dopiero małżeństwo. Podobno w ogóle działa na ludzi trzeźwiąco.
Najgorszą rzeczą na świecie jest umysł przypominający patefon;
nie ma przy tym znaczenia,
czy komuś odpowiada grana w danej chwili płyta, czy nie.
Chleb otrzymywany z łaski jest bardzo gorzki.