Kochałem ją. Boże, strasznie ją kochałem. Nie mogłem uwierzyć, że ...
Kochałem ją. Boże, strasznie ją kochałem. Nie mogłem uwierzyć, że dotarłem tak daleko, nie mówiąc jej o tym. Byłem idiotą, ale byłem piekielnie szczęśliwym idiotą.
Nie chcę o tym teraz myśleć - postanowiła.- Jeżeli zacznę o tym myśleć teraz, będę się musiała martwić. Nie ma powodu, aby sprawy nie miały się ułożyć tak, jak tego chcę(...)
Lepiej osła poganiać,
niż z głupcem dyskutować.
Pustynię upiększa to, że gdzieś w sobie kryje studnię.
Jaki jest pożytek z przyjaciół , jeśli nie można ich obiektywnie ocenić.
W literaturze mamy bardzo dużo seksu i niewiele dzieci. W życiu jest odwrotnie.
W tej chwili jest 6.470.818.671 ludzi na świecie.
Niektórzy z nich uciekają przestraszeni. Niektórzy
wracają do domu. Niektórzy mówią kłamstwa, aby
przetrwać dzień. Inni po prostu spoglądają prawdzie
w twarz. Niektórzy są złymi ludźmi, w walce z dobrem,
a niektórzy dobrzy walczą ze złem. Sześć miliardów
ludzi na świecie. Sześć miliardów dusz. A czasami
wszystko, czego pragniesz… to jedna.
Bo przeszłość określa teraźniejszość.
Schowawszy się w toalecie przed czarnymi, oglądałem się w lustrze i rozmyślałem nad tym jak szalenie trudno jest być sobą. Widziałem w lustrze swoją śniadą , surową twarz, szerokie kości policzkowe-tak wydatne jakby mięso pod nimi wyrąbano siekierą-czarne oczy, surowe i grożne niczym oczy taty lub oczy groznych, bezlitosnych Indian pokazywanych w telewizji , i myślałem sobie ,to nie ja , to nie moja twarz. Nie byłem sobą kiedy starałem się z nią utożsamić. Nie, nie byłem-dopasowywałem tylko zachowanie do swojego wyglądu ,robiłem to czego po mnie oczekiwali. Ale chyba nigdy nie byłem sobą.
A póki serce bije, nadzieja nie umiera.
Czasem straszny ogarnia mnie lęk, że może jednak nie jestem geniuszem.