Kochałem ją. Boże, strasznie ją kochałem. Nie mogłem uwierzyć, że ...
Kochałem ją. Boże, strasznie ją kochałem. Nie mogłem uwierzyć, że dotarłem tak daleko, nie mówiąc jej o tym. Byłem idiotą, ale byłem piekielnie szczęśliwym idiotą.
Najbardziej upokarzające - to gardzić samym sobą.
Niektóre zachody słońca są tak różowe, że trudno o większe bezguście.
Albo szybko wyzdrowieję, albo będę się staczała coraz niżej i niżej jak gasnąca gwiazda.
Umrzeć to nie sztuka,
natomiast sztuką jest żyć.
Prawdziwym arcydziełem - żyć i nie zejść na psy.
Żyję już dostatecznie długo na tym świecie - odparł -
żeby wiedzieć, że niczego nie mogę być pewien na sto procent!
Nigdy nie myśl o przyszłości. Ona i tak przyjdzie.
Mówi, że miłość nie istnieje, że jest tylko pożądanie, które ma wiele odcieni.
Co za sytuacja! Kto postawiłby znanego przestępcę na czele ważnej dziedziny działalności państwa? Oprócz, powiedzmy, przeciętnego wyborcy.
[...] jeśli nadzieja jest żywa, utrzyma cię przy życiu.
Przyjaźń jest jak słońce, jego istnienie jest niepodważalne, a jego blaskiem najlepiej jest się po prostu cieszyć, a nie na nie patrzeć.