
Zrozumiałem, że choćby nie wiem jak się kogoś kochało, długo ...
Zrozumiałem, że choćby nie wiem jak się kogoś kochało, długo nie widziana twarz w końcu zaciera się w pamięci.
A może nie trzeba mówić? Może trzeba coś zrobić?
Pokój osiągniesz dopiero wtedy, kiedy sam go zawrzesz ze sobą.
Nie jestem z cukru, nie obawiam
się deszczu. Mam znakomitą parasolkę, wyrób krajowy, kupiłam
w centralnym domu towarowym.
Śmiało więc mogę wyruszyć za miasto.
Jest mi smutno, że
muszę umierać.
Powiedźcie mojej babci,
że zachowałam się jak trzeba!
A błądzić jest rzeczą ludzką,
a wybaczyć... no, to już może tylko miłość.
Nie ma łatwych odpowiedzi. -Są tak łatwe, jak tego chcemy.
Grawitacja nie istnieje, to życie po prostu jest ciężkie.
Nawet gdy się kłócimy, nigdy nie odchodzimy za daleko od ognia, więc łatwo nam wciągnąć się nawzajem w płomienie.
Może prawdziwe uczucie to nie nagły płomień, trzęsienie ziemi. Może wystarczy dotknięcie dłoni, silny uścisk ramion, łagodny głos. I może nie od razu zmienia świat, a jedynie dwa życia na lepsze, trochę spokojniejsze i nie tak strasznie samotne.
Tak kochamy marzenia, że boimy się je realizować.