
Nauka karmi się sama sobą.
Nauka karmi się sama sobą.
My nie kochamy się – my tylko wytwarzamy miłość między sobą.
Pośpiech skraca drogi, ale oddala cel.
Oto coś innego, w co wierzę: jeśli udajesz się do bardzo mrocznego miejsca (...) to powinieneś zabrać ze sobą mocną latarkę i oświetlać nią wszystko. Jeśli zaś nie chcesz widzieć, to, na litość boską, po co w ogóle zapuszczasz się w ciemność?
Strach jest twoim wrogiem.
Tylko jedno jest gorsze od kogoś, kto cię nie rozumie, mianowicie ktoś, kto rozumie cię doskonale, ponieważ nie można mu się wówczas poskarżyć, jak to źle być niezrozumianym.
Robisz mi nieporządek w chaosie.
Kto chce być normalny? Normalność to coś co ludzie robią każdego dnia.
Każdy kiedyś przegrywa,
lecz i z porażki można
wiele wynieść.
Jest we mnie coś, co nie do końca odpowiada ogólnie przyjętym normom, zasadzie „w zdrowym ciele zdrowy duch”. Pociągają mnie nie te rzeczy, co trzeba: lubię pić, jestem leniwy, nie mam boga, polityki, idei ani zasad. Jestem mocno osadzony w nicości, w swego rodzaju niebycie, i akceptuję to w pełni. Nie czyni to ze mnie osoby zbyt interesującej. Nie chcę być interesujący, to zbyt trudne.
Jakże splątaną tkamy sieć, gdy
pierwsze kłamstwo idzie w świat.