Byłam niesamowicie dobra, jeśli szło o problemy innych. Tylko z ...
Byłam niesamowicie dobra, jeśli szło o problemy innych. Tylko z własnymi nie umiałam sobie poradzić.
Sprawa była tak przezroczysta, że wszyscy sobie o nią łeb rozwalali.
Nawet liść na wietrze kiedyś musi opaść.
W pośpiechu nie docenia się cudów.
Trudno mówić o rozczarowaniu, gdy potwierdzają się twoje oczekiwania.
Praca powinna być aktem miłości. A nie czymś w rodzaju małżeństwa z rozsądku.
Śmieszne, jak mało czasami się widzi i rozumie, choć człowiek myśli, że wie już wszystko.
Współczucie jest najważniejszym, a może nawet jedynym prawem istnienia całej ludzkości.
Nie warto płakać nad rozlanym mlekiem.
Mam wrażenie, jakbym nurzał się w gorącej toni endorfin. Mówiąc mniej cynicznie, jestem zakochany.
Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morza łez.
I są takie osoby na myśl, o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień.