
To jest moralny przymus do niemoralności.
To jest moralny przymus do niemoralności.
My, młodzi, silni, odważni i pełni werwy padamy na kolana, zdruzgotani ciężarem życia.
Idź lepiej do łóżka,
bo widzę, że Ci już rozum usnął w głowie
Nadzieja lekka i ulotna - zamieszkała w mej duszy.
Nie pozwól małym rozumom przekonać Cię, że Twoje marzenia są zbyt duże!
Nadzieja mamy to niebezpieczna rzecz.
Tylko ludzie, którzy cierpią, są coś warci.
Zważmy zysk i stratę, zakładając się,
że Bóg jest. Rozpatrzmy te dwa wypadki: jeśli wygrasz, zyskujesz wszystko,
jeśli przegrasz, nie tracisz nic.
Żałuję, cóż to za słowo. Poszedłbym na bosaka na koniec świata, gdyby można to odwrócić.
szanujący swój czas i swoje życie nigdy nie będzie czytał takich bzdur bo odbiorców to oni znajdują chyba tylko wśród niedorajdow życiowych którzy prowadzą tak gowniany swój żywot iz pozostało im tylko zajmowac takimi bredniami jak powyżej
Oplatam się ciasno ramionami, aby nie rozpaść się na kawałki.