
Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.
Muzyka, lekarstwo i trucizna, ale przede wszystkim wierna towarzyszka życia.
- Kocham cię - wymruczał w moje włosy - Jestem teraz szczęśliwszy niż kiedykolwiek wcześniej.
Przymus bycia szczęśliwym tylko komplikuje życie.
Gdy cię mają wieszać, poproś o szklankę wody. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, zanim przyniosą.
Jesteś czynnikiem chaosu w entropii.
I to jest prawdziwe przesłanie wolności: mieć najważniejszą rzecz na świecie, ale jej nie posiadać.
Czasem abstynencja może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Przeznaczeniem niektórych aniołów jest upadek.
Stąd świat oglądam
okiem słońca.
Zdajemy sobie sprawę, że przymus trwania przy życiu stanowi katorgę samą w sobie.
Miłość, bowiem żąda
odrobiny przyszłości,
a myśmy mieli tylko chwile.