Bo widzisz (...), każdy jest kimś więcej i kimś mniej, ...
Bo widzisz (...), każdy jest kimś więcej i kimś mniej, niżby się wydawało.
Bo nic nie jest równie doskonałe jak wytwór wyobraźni.
Nie ma rzeczy doskonałych.
Jest we mnie obóz koncentracyjny, z którego wychodzi się tylko wyobraźnią.
Gwałtownych uciech i koniec gwałtowny.
Wrażliwy. A niech mnie! Ten prymityw miał wrażliwość deski klozetowej.
Pytasz jakie blizny najdłużej się goją?
Te po szczęściu.
Zazdrość jest uczuciem najbardziej pobudzającym wyobraźnię.
Póty dzban wodę nosi, póki się ucho nie urwie.
Pomóż wspomóż dopomóż wyjątku czuły
odeprzeć tłumne armie reguły.
Smutno mi, że umieram nie w tej Polsce, o którą walczyłem.