
Jeśli można grzeszyć myślą, to zdaje się, że zmierzam prosto ...
Jeśli można grzeszyć myślą, to zdaje się, że zmierzam prosto do piekła.
Książka jest jak pompa. Sama z siebie nie da ci niczego, musisz na wszystko zapracować.
Boli mnie całe moje istnienie.
Posmutniałam. Żal mi było tego pana. Co z tego, że był pijany? Był nieszczęśliwy. Bardzo.
Jeśli już musisz kochać to bezinteresownie i tylko z czystej miłości.
Prawdziwe szczęście nie ma przyczyny. Jesteś szczęśliwy bez żadnej racji.
...wolałam raczej skrywać ból pod osłoną ciętych ripost.
Pozwól mi marzyć. To silne marzenia. Może nas ocalą.
Przyjdź i już więcej nie odchodź...
Kochasz, więc oczekujesz w zamian tego samego.
W towarzystwie przyjaciela nie istnieje coś takiego jak niezręczna cisza.