
Czemu oczekiwała ode mnie prawdy, skoro kłamstwa były łatwiejsze do ...
Czemu oczekiwała ode mnie prawdy, skoro kłamstwa były łatwiejsze do przyjęcia?
- A ty? Czy twoi rodzice się kochali?
- Nie - odrzekł, nic nie tłumacząc. - Ale mam nadzieję, że rodzice moich dzieci będą.
Co ci mam powiedzieć? Miłość to dziwka.
Być może jestem głupi, ale zostało mi jeszcze kilka komórek mózgowych, które starają się, jak mogą.
Chciałoby się być bogatym, aby już nie myśleć o pieniądzach, ale większość bogatych i tak nie myśli o niczym innym.
Jeśli to ma być sen, nie opuszczaj mnie, dopóki nie zasnę.
Cierpienie jest częścią dorastania. Dzięki niemu się uczymy.
Mądra kobieta ma miliony naturalnych wrogów: wszystkich głupich mężczyzn.
Umiera się na wiele sposobów, jeszcze zanim serce przestanie bić.
Trzeba się nieustannie poddawać recyklingowi.
Drżała tam nuta śmiechu, ale śmiechu straszliwszego niż smutek, obojętnego jak uśmiech sfinksa, zimnego jak zamróz na drzewach, śmiechu, który miał w sobie grozę nieomylności.