
Czemu oczekiwała ode mnie prawdy, skoro kłamstwa były łatwiejsze do ...
Czemu oczekiwała ode mnie prawdy, skoro kłamstwa były łatwiejsze do przyjęcia?
N a d z i e j a jest kieszenią pełną możliwości.
Życie to taniec. Nie przesiedź go pod ścianą.
Odwróciłam się od okna i nie patrzyłam już wstecz.
A tu szaro i smutno. Mam na lewym przedramieniu wypalone piętno śmierci.
Cudze kłopoty są zawsze cudze, a moje są moje. Taka minimalna różnica.
Zrobiłam, co mogłam, żeby nie zełgać i prawdy nie powiedzieć.
Co mnie najbardziej martwi to cały ten czas, który straciliśmy.
A czego szuka każdy świr? Świrów do towarzystwa!
Wszystkie poprzednie zwycięstwa – to już historia. Sportowiec nie może żyć przeszłością.
Są miejsca których nie mogę opuścić.
Pokoje bez drzwi i okien.
Odwieczna klatka z żeber.