Przez tysiąc lat będziesz odpracowywał swoją karmę jako żuk gnojak, ...
Przez tysiąc lat będziesz odpracowywał swoją karmę jako żuk gnojak, zanim wyewoluujesz do etapu bycia tępym.
Przykuwa mnie tu niewidzialny łańcuch: nadzieja, że mnie pani pokocha.
My, ludzie czasem jesteśmy dziwni. Mamy talent do zaczynania ciągle od nowa, dążymy do trwałości i jednoznaczności, ale życie pełne jest niespodzianek i niejasności.
Kiedy patrzysz na swoją matkę, masz przed oczami najczystszą miłość, jakiej kiedykolwiek zaznasz.
Jeśli nie możesz czegoś mieć, natychmiast bardziej tego pragniesz.
Postanowienie jest jak porcelana, prawda? Masz jak najlepsze chęci, lecz z chwilą, gdy pojawia się rysa, lada chwila rozpada się na kawałki.
Narażenie się na ból dla dobra ludu i kraju, który kochasz, to najwspanialszy wyczyn, do jakiego jesteśmy zdolni.
Noc wycisza. Noc jest magiczna. Nocą słowa stają się puszyste jak koty, ciche, skradają się, mruczą, kłamstwa chowają się przed nimi jak myszy, łatwiej jest powiedzieć prawdę. Nocą ludzie wydają się bliżsi, wszystko zniża się do szeptu, wszystko czuje się bardziej.
Bardziej niż umrzeć, chciałem tylko jednego: żyć.
...a ja tymczasem próbowałam sobie przypomnieć, jak się oddycha.
Nigdy nie jest za późno,ani za wcześnie.Jest dokładnie wtedy kiedy trzeba.