
Veni, verdi, vomui – przybyłem, zzieleniałem, zwymiotowałem?
Veni, verdi, vomui – przybyłem, zzieleniałem, zwymiotowałem?
Książki warto pisać tylko wtedy, jeśli przekroczy się ostatnią granicę wstydu; pisanie jest rzeczą bardziej intymną od łóżka; przynajmniej dla mnie.
Bóg nie znosi tchórzy.
Cierpienie należy do życia.
Jeśli cierpisz, wciąż żyjesz.
Pogódź się z tym.
Ból jest jak tkanina: im silniejszy, tym cenniejszy.
Nie zmusisz szczęścia, żeby ci sprzyjało.
Każdy głupi wie, jak zarobić majątek - ale tylko mądry wie jak go utrzymać.
Chciałabym wypłakać się w jego oczy.
Żałuję, cóż to za słowo. Poszedłbym na bosaka na koniec świata, gdyby można to odwrócić.
Lubię być sam, ale nie znoszę samotności.
Ze wszystkich dróg zawsze wybieraj najtrudniejszą.